Według raportu Międzynarodowej Konserwacji Ogrodów Botanicznych (BGCI) z 2021 roku „Stan drzew na świecie”, około jedna trzecia gatunków drzew na świecie, a dokładnie 58 497, jest zagrożona wyginięciem z powodu zmian klimatycznych. Zagrożeniem dla drzew jest wycinanie lasów i wylesianie w celu upraw lub hodowli zwierząt gospodarskich.
Według naukowców poziom wylesiania na świecie wciąż jest szokująco wysoki. W posiadającej najwięcej drzew Brazylii z powodu intensywnego rolnictwa jest także najwięcej, bo aż blisko 1800 gatunków drzew zagrożonych wyginięciem. Ich największy odsetek występuje jednak dalej w tropikalnych regionach Afryki, szczególnie na Madagaskarze i Mauritiusie, gdzie zagrożonych jest odpowiednio 59 proc. i 57 proc. gatunków.
Sosny, świerku, modrzewia i brzozy w Polsce nie będzie?
W Polsce postępujące zmiany klimatu również sprawią, że cztery gatunki drzew, w tym sosna zwyczajna, świerk pospolity, modrzew europejski i brzoza brodawkowata tracąc swoje optimum klimatyczne, znikną z polskich lasów. Dziś zajmują one 75 proc. powierzchni lasów i są przy tym najbardziej wrażliwe na globalny wzrost temperatury, jak i jego pośrednie następstwa.
Wraz z ich zanikaniem stopniowo wymrą również setki gatunków roślin, zwierząt i grzybów. Przyroda, ale też leśnicy w miejsce drzewostanów sosnowych czy świerkowych będą stopniowo jednak wprowadzać do lasów gatunki lepiej dostosowane do zmieniających się warunków środowiskowych, takie jak: dęby, buki, lipy i klony.
To gatunki, którymi już teraz Polpharma wraz z lekarzami zalesia Polskę w ramach akcji Ekowizyta – zadbajmy o dobry klimat.