Wilki żywią się upolowaną zwierzyną, ale i znalezioną w lesie padliną. Badając wilcze odchody, naukowczynie i naukowcy odkryli, że zjadają także znalezioną w lesie padlinę zwierząt hodowlanych, wyrzucaną nielegalnie przez ludzi, która może stanowić zagrożenie epidemiologiczne.
Zespół dr hab. Sabiny Pierużek-Nowak z Wydziału Biologii UW wykorzystał dane z obroży założonych 19 wilkom i wyniki badań bardzo go zaskoczyły. Do tej pory zakładano, że wilki jedzą zabite przez siebie zwierzęta gospodarcze. Okazało się, że wcale nie muszą na nie polować – ludzie sami dostarczają im – nielegalnie – pożywienie (znaleziono szczątki nie tylko krów czy świń, ale także drób a nawet kucyka). Ujawniono ogromną skalę tego zjawiska, a do tego we wszystkich przypadkach padlina hodowlanych ssaków i drobiu znalazła się w środowisku nielegalnie. Jest odpadem niebezpiecznym i jako taki powinna być poddana specjalistycznej utylizacji. Padlinę znaleziono także przy Parkach Narodowych i obszarach chronionych.
Skala zjawiska jest zaskakująco duża, a konsekwencją powinny być działania odpowiednich służb. Badaczka zwraca jednak uwagę, że ta jest niedostateczna.
Tymczasem jest to więc kolejny dowód odczarowujący złą sławę wilków – nie tylko nie muszą polować na zwierzęta gospodarskie, ale jeszcze pomagają ujawnić szkodliwe działania ludzi.