Japończycy, Koreańczycy czy Kanadyjczycy już doskonale wiedzą, że kąpiele leśne nie oznaczają pluskania się w wannie pełnej liści z drzew. Chodzi o zanurzenie zmysłami w naturę, która – co potwierdzają badania naukowe – może pomóc w leczeniu i profilaktyce zdrowia psychicznego i fizycznego.
Koncepcja kąpieli leśnych, inaczej shinrin-yoku (jap. shinrin – las, yoku – kąpiel), narodziła się w latach 80. XX wieku w Japonii jako forma ochrony przyrody oraz profilaktyka zdrowia przepracowanego, zestresowanego społeczeństwa. Pojawienie się tej idei właśnie w Kraju Kwitnącej Wiśni nie jest przypadkowe. Japonia to cywilizacja lasu – blisko 70 proc. kraju stanowią leśne tereny zielone. Psychikę jej mieszkańców przenika głęboka świadomość zależności od środowiska naturalnego, bycia integralną częścią świata przyrody. Japończycy na różne sposoby pielęgnują kontakt z naturą, poprzez ogrody odwzorowujące piękno krajobrazu czy celebrowanie momentu kwitnienia wiśni.
Wiśnie i jagody
W naszej słowiańskiej, nieco zapomnianej tradycji także mamy głęboko zakorzenioną miłość do natury. Zbiorowa świadomość pełna jest symbolicznych treści, których emanacją są powiedzenia, np. „silny, jak dąb” czy obrzędy Nocy Świętojańskiej. Być może przez ostatnie dekady nasza potrzeba kontaktu z przyrodą sprowadzała się głównie do leśnych spacerów, połączonych ze zbieraniem jagód i grzybów, jednak czas izolacji spowodowanej pandemią na nowo obudził w nas głód natury. W przeciągu ostatnich trzech lat ożywiły się w Polsce nurty eko (np. ekopsychologii, ekoterapii), nastąpił rozwój wielu aktywności na łonie przyrody.
Brama do zdrowia
Na podatny grunt trafiła wprost z Japonii również praktyka kąpieli leśnych. Jej ideą jest zanurzenie się w atmosferę lasu wszystkimi zmysłami oraz wolny spacer – bez wyznaczania celu, odległości czy czasu – pozwalający na połączenie z naturą poprzez słuch, wzrok, dotyk, smak i węch. Shinrin-yoku w sensie metaforycznym jest jak brama, przez którą natura przenika do naszego wnętrza, korzystnie wpływając na odporność immunologiczną, redukcję stresu, poprawę wielu parametrów zdrowia oraz funkcjonowanie psychiki.
Elementem leśnej praktyki jest korzystanie z technik oddechowych, uważności (mindfuless), wizualizacji, a także praca z metaforą. Celem wszystkich tych metod jest uwrażliwienie nas na kontakt z naturą, której jesteśmy integralną częścią, odkrycie połączenia, doświadczanie siebie, swoich emocji oraz świadomości własnego ciała, przez które komunikujemy się ze światem zewnętrznym.
Na polskim gruncie
Kąpiele leśne to nie tylko teoria, ale przede wszystkim sprawdzona i przebadana praktyka, którą wzorem japońskich doświadczeń możemy zaadaptować na polski grunt.
Co prawda w nie mamy jeszcze oficjalnych programów profilaktyki zdrowia z udziałem natury, które od lat z powodzeniem funkcjonują w Finlandii, Korei Południowej, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, brakuje nam także struktur instytucjonalnych, takich jak Towarzystwo Medycyny Leśnej w Japonii oraz certyfikowanych ośrodków terapii lasem, których jest tam już ponad 60. Nadzieje wiążemy jednak z rosnącą w naszym kraju liczbą certyfikowanych przewodników kąpieli leśnych oraz z powołanym niedawno do życia Polskim Towarzystwem Kąpieli Leśnych. Ich rolą jest promocja zdrowia poprzez zachęcanie ludzi do świadomego spędzania czasu w leśnej przestrzeni.
Autorka: Aneta Mojduszka- psycholog, coach, kulturoznawca – specjalność Kultura Japonii oraz trenerka shinrin-yoku