Leśne wycieczki, do których namawiamy, pozwalają obserwować zwierzęta. Dziki, sarny, zające przecinają ludzkie ścieżki i ich widok nie należy do rzadkości. Pamiętając o tym, że las to ich dom, w którym jesteśmy gośćmi, warto pamiętać o zachowaniu bezpiecznej i dla nich i dla nas odległości, nie niepokojeniu zwierząt w ich norach i gniazdach. Co jednak, gdy spotkamy zwierzę martwe, ranne lub zachowujące się nietypowo?
Młode zwierzę
Prawie wszyscy już to wiedzą, ale warto powtórzyć: młode zwierzęta same w lesie nie są porzucone. Ich rodzice zwykle są w pobliżu i nie wychodzą ze względu na obecność człowieka. Młodych zwierząt nie należy ruszać, karmić i pod żadnym pozorem nie powinno się ich wywozić z lasu.
Martwe zwierzę
Należy zawiadomić urząd gminy i nadleśnictwo. Można też ew. policję, jeśli jest za późno na kontakt z urzędem. Powiadomieni leśnicy sprawdzą przyczynę śmierci zwierzęcia i – w razie potrzeby – zawiadomią np. inspekcję weterynaryjną.
Ranne zwierzę
Znów – najlepiej będzie powiadomić nadleśnictwo i poczekać na instrukcje od leśników. Nie należy samemu podejmować prób pomocy, gdyż zwierzę może stać się niebezpieczne. Nie mamy też pewności, czy nie jest chore.
Jeśli natrafiliśmy na kłusownicze wnyki zaalarmujmy nadleśnictwo lub policję natychmiast. Wnyki, zwłaszcza pod liśćmi czy śniegiem, mogą być zagrożeniem nie tylko dla zwierząt, ale i dla ludzi.