Przez lata przypisywano drzewom różne właściwości magiczne i symboliczne. Część z nich połączono z miłością lub seksualnością. W wierzeniach dawnych Słowian lipa była drzewem bóstw miłości i życia rodzinnego. Proszono pod nią o urodzaj, bo symbolizowała także pierwiastek żeński. Lipa w miłosnym kontekście występuję także w mitologii greckiej – para kochających się staruszków Filemon i Baucis, została zamieniona w dwa drzewa złączone ze sobą korzeniami – były to dąb i lipa.
Krzew głogu wyrasta z grobu Tristana, a jego gałęzie zanurzają się w grobie jego ukochanej Izoldy, co jest znakiem miłości silniejszej, niż śmierć. Co ciekawe, podobna legenda pojawia się w Polsce. Chmiel na Kaszubach według legendy wziął swoją nazwę od chmielu, który połączył groby rozdzielonych kochanków. Ale chmiel miał jeszcze inne znaczenie – w ludowych obrzędach weselnych symbolizował jurność, męską seksualność. W przeciwieństwie do ruty, która symbolizowała dziewczęcą cnotę i skromność.
Nie sposób zapomnieć o lubczyku, którego sama nazwa wskazuje na jego zastosowanie w czarach miłosnych. Wywar z tej rośliny miał pomagać rozpalić uczucie ukochanej osoby. Bogata była i częściowo jeszcze jest symbolika kwiatów, wśród których to czerwona róża oznacza płomienne uczucie. Większość symbolicznych znaczeń, przypisywanych roślinom jest już zapominana. Jak wszystko, co symboliczne, zależy od kontekstu kulturowego, miejsca i czasu. Nic jednak nie szkodzi podczas spaceru zatrzymać się pod lipą i pomyśleć, co znaczyła dla przodków.