Po co udawać skórę? Wiele osób nie chce skórzanych rzeczy, ponieważ są niezgodne z postawą życiową, przekonaniami. Dla nich stworzono pinateks (z ananasa) czy bardziej swojski materiał z jabłek. Fakturą przypominają skórę, ale są bardziej etycznymi i tańszymi zamiennikami. Są lekkie i trwałe, oddychające i elastyczne.
W Polsce surowcem są wytłoczyny z jabłek, które stanowią aż 90% odpadów przetwórstwa owocowo-warzywnego (w sezonie wytwarza się około 500 ton na dobę). Pinateks pozyskiwany jest z liści ananasa, które traktowane były do tej pory jako odpad w uprawie, a to co zostaje po odzyskaniu włókien przekształcane jest w biomasę (na nawóz lub biogaz).
W obu przypadkach jest więc to podejście bliskie filozofii nie marnowania surowców, na dodatek tych pozyskiwanych lokalnie. We Włoszech podobnie traktuje się wytłoczyny z winogron. Należy sądzić, że takich materiałów będzie pojawiało się coraz więcej. Coraz chętniej po te materiały sięgają firmy odzieżowe, obuwnicze czy produkujące akcesoria i dodatki.